|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
marys01515
Przyjaciel
Dołączył: 01 Maj 2010
Posty: 410
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/8
Płeć: Solistka
|
Wysłany: Pią 8:02, 08 Lip 2011 Temat postu: Co z Samem? Możliwe spoilery. |
|
|
Informacja o tym, że w trzeciej serii zabraknie Sama (Chord Overstreet), podzieliła fanów Glee. Jedni rozpaczają, zwracając choćby uwagę na potencjał jego świeżego związku z Mercedes, inni się cieszą, bo nie przepadali za tym bohaterem. Okazuje się jednak, że nie został zwolniony, choć...
... nie dołączył do Darrena Crissa i Harry'ego Shuma Jr., którzy zostali awansowani na stałych członków obsady. Zaproponowano mu, by został, choć nadal będzie pojawiał się tylko co jakiś czas. TVLine cytuje osobę związaną z produkcją, która twierdzi, że decyzja o tym, czy aktor nadal będzie grał w Glee zależy od Overstreeta. Dodała:
Scenarzyści lubią Sama i chcą pisać dla niego wątki. Aktorowi i jego rzecznikom powiedziano, że jest mile widziany w Glee i wszyscy mają nadzieję, że pojawi się 10 sierpnia, gdy zaczniemy kręcić.
Poza tym podobno Overstreet ma szansę na to, by dołączyć do stałej obsady - jeśli nadal będzie się sprawdzał, może nawet na początku roku.
Wygląda więc, że to jedno wielkie zamieszanie. Pytanie tylko, czy aktor zdecyduje się pojawić na planie? Rzecznik prasowy serialowego Sama niestety nie chciał się wypowiadać na ten temat.
źródło:http://www.popcorner.pl/popcorner/1,108009,9906889,Glee___co_z_Samem_.html
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez marys01515 dnia Pią 8:03, 08 Lip 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Shingo
Kwartet
Dołączył: 13 Mar 2011
Posty: 461
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 6/8 Skąd: kraj polska Płeć: Solista
|
Wysłany: Pią 13:35, 08 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Mam nadzieję, że się pojawi i nie zawiedzie fanów.
Najśmieszniejsze jest to, że w 2 sezonie występował gościnnie, a miał więcej do roboty niż na przykład Jenna, która jest na stałe, lol.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 20:17, 09 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Shingo napisał: | Mam nadzieję, że się pojawi i nie zawiedzie fanów.
Najśmieszniejsze jest to, że w 2 sezonie występował gościnnie, a miał więcej do roboty niż na przykład Jenna, która jest na stałe, lol. |
No totalnie
Nie wiem, co sądzić o tej sprawie. Lubię Sama, mam nadzieję, że Chord wróci - i tak jak Shingo napisał - nie zawiedzie swoich fanów.
Szkoda, że niepotrzebnie wywołano taką burzę, jeśli chodzi o jego zniknięcie, noale cóż.
|
|
Powrót do góry |
|
|
marys01515
Przyjaciel
Dołączył: 01 Maj 2010
Posty: 410
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/8
Płeć: Solistka
|
Wysłany: Nie 12:38, 10 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Ja też bym chciała aby wrócił w następnym sezonie:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 12:44, 10 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
A ja bym z chęcią zamiast niego poprosił o rozbudowanie roli Lauren
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 13:00, 10 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Przykro mi to powiedzieć, ale z całej tej sytuacji wynika, że Chord, jak to mówią prości ludzie "Wyżej s.a niż du.ę ma". Zaraz po ogłoszeniu statusów Darrena i Harry'ego rozpętała się jatka pt "co z Chordem" i co zrobił? Tweetnął pożegnanie! Zamiast uspokoić fanów, że ok, wróci, on napisał, że było super ale to koniec. Attention whore. Chciał tego zamieszania wokół siebie, histeria fanów miała mu załatwić promocję. Ale się bidulek przeliczył, nie od dziś wiadomo, ze RIB mają podejście "Glee to nasz serial i robimy co chcemy a jak się nie podoba to do widzenia he he"
Po tym niesmacznym zamieszaniu zrobiło mi się totalnie obojętne co będzie z Chordem i Samem. Finał s2 pokazał dobitnie, ze było miejsce dla Sama w sezonie 3, gdyby planowali go zwolnić nie pisaliby Samcedes, nie dawaliby mu własnego wątku pod koniec sezonu. Teraz piłka jest po stronie Chorda, albo okaże odrobinę pokory i wykorzysta szansę w sezonie 3 albo udławi się przerośniętą ambicją i zniknie z ekranów naszych telewizorów. I to może być koniec jego kariery, bo takich jak on są tłumy w Hollywood i na świecie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lizzy
Duet
Dołączył: 20 Lut 2011
Posty: 1111
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/8
Płeć: Solistka
|
Wysłany: Nie 17:23, 10 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
klainbow napisał: | Zaraz po ogłoszeniu statusów Darrena i Harry'ego rozpętała się jatka pt "co z Chordem" i co zrobił? Tweetnął pożegnanie! |
Ale jego tweet nie był taki jednoznaczny, że akurat chodzi o Glee...Gdyby napisał: "Koniec z Glee, kurczę ale szkoda, ale dam radę" to można by było wnioskować tak jak Ty. Ja szczerze mówiąc, gdy przeczytałam ten tweet pierwszy raz to nie pomyślałam, że chodzi o Glee, tylko o koniec trasy koncertowej i 2 sezonu.
Ponadto nie powiedziałabym, że to Chord zrobił to całe zamieszanie, możliwe, że RIB najpierw mu podziękowali, a potem zmienili zdanie i próbują teraz zwalić całą winę na niego, żeby wyjść z tej całej sytuacji z twarzą. To, że napisany był wątek Samcedes nie oznacza, że twórcy mieli jakiś pomysł na jego kontynuację czego dowodem jest wiele niedokończonych wątków w serialu.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Lizzy dnia Nie 17:24, 10 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 17:57, 10 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Lizzy napisał: |
Ale jego tweet nie był taki jednoznaczny, że akurat chodzi o Glee... |
Ale dziwnym trafem pojawił się dokładnie w momencie, kiedy ogłoszono, ze nie otrzymał promocji do statusu 'regular' Bardzo dziwny zbieg okoliczności, doprawdy.
Cała sytuacja jest generalnie średnio przyjemna, nie świadczy dobrze o Chordzie i jak dla mnie, mogą go wrzucić do szybu windy w najblizszym odcinku.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 18:07, 10 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Jak na mój gust ta cała sytuacja z Chordem może wcale nie być taka oczywista, jak się wydaje. Poza tym, bardzo prawdopodobne że wszystkie informacje z tej sprawy (Boże, to zabrzmiało, jakby chodziło o rozprawę sądową ) do nas nie dotarły.
Mi się generalnie wydaje, że jak ogłosili, że Chord ma wylecieć z glee/zostać tylko gościnnie to była już poważna decyzja, na tyle że Chord uznał za stosowne, żeby pożegnać się wstępnie z fanami czy podsumować jakoś czas spędzony w obsadzie glee. I w ten właśnie sposób zrozumiałam jego tweety. Kiedy fani podnieśli wielki protest w całym internecie to może RIB uznali że jednak warto trochę złagodzić sytuację (w końcu im zależy tylko na kasie, więc broń Boże nie chcą stracić żadnego widza...) i teraz wyszło na to, że tak jak napisała Lizzy- Chord jest wszystkiemu winny, bo nie umie się zdecydować albo coś w tym guście.
Takie jest moje zdanie i jeśli w tej całej chorej sytuacji była wina Chorda to raczej niewielka. A RIB już nas przyzwyczaili do zmieniania zdania o 180 stopni i ucinania wątków, więc prędzej oni za to wszystko odpowiadają.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 18:11, 10 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Całej prawdy nie dowiemy się nigdy a odbiór sytuacji jest różny w zależności od stopnia sympatii jakim odbiorca darzy, lub nie, Chorda
Pozostaje poczekać do sierpnia, jak zaczną kręcić będziemy wiedzie, czy CO zjawił się na planie.
A jeśli nie, krzyżyk na drogę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|