|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 22:09, 30 Gru 2012 Temat postu: Podsumowanie 2012/Postanowienia na 2013 |
|
|
Założyłam taki temat w zeszłym roku (wierzyć mi się nie chcę, że to tak dawno temu było, no cóż) i pomyślałam, że może w tym też się przyda?
Co sądzicie o poprzednim roku? Lepszy od 2011? Co osiągnęliście i o czym chcecie zapomnieć? A postanowienia na 2013? Co pragniecie zmienić?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Rob
Gwiazda Muzyki
Dołączył: 16 Lut 2011
Posty: 1725
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 3/8 Skąd: Poznań Płeć: Solista
|
Wysłany: Nie 22:22, 30 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
po pierwsze: chcę sobie podbić samoocenę.
po drugie: chcę przestać pakować się w toksyczne, niszczące mnie rzeczy.
po trzecie: chcę dokończyć parę rzeczy, które zacząłem, a nie starczyło mi energii.
po czwarte: chcę się jeszcze więcej uśmiechać.
generalnie to był rok zdecydowanie lepszy niż 2011. w sumie nawet nie wiem czemu, nie mam na to żadnego racjonalnego wyjaśnienia. może dlatego, że poznałem sporo nowych, fantastycznych ludzi, może dlatego, że mam do całego świata podejście dużo lepsze niż miałem. może też dlatego, że w momencie tego posta jest mi naprawdę świetnie z samym sobą i będę wchodził w 2013 z dobrym nastawieniem. a to dla mnie nowość.
szczęśliwego nowego roku, ludzie. ;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ayamecha
Przyjaciel
Dołączył: 04 Gru 2011
Posty: 887
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 1/8 Skąd: Neverland. Płeć: Solistka
|
Wysłany: Nie 22:41, 30 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Jej, pamiętam, jak rok temu pisałam noworoczny post. Ten śmieszny, nieodorobiony avatar i sygnaturę, dopiero kilka dni prawdziwego udzielania się na forum. Jakie wrażenie wtedy stanowił temat dla Klaine, którego przejrzenie całego było nie lada wyzwaniem. Kto by pomyślał, że za rok tak się wszystko zmieni?
Aż dziwnie patrzeć na ten rok z perspektywy czasu. Na to, ilu wspaniałych ludzi poznałam, głównie właśnie na forum, ile świetnych utworów przeczytałam tutaj, ile sama napisałam, ilu wykonawców polubiłam, ile seriali mnie zainteresowało i ilu rzeczy się o sobie dowiedziałam. I mimo tego, że nie momentami nie było łatwo, niespotykanie lekko mi na sercu z myślą o końcu tego roku i jestem pełna nadziei, że ten przyszły, oznaczający dla mnie nową szkołę i ludzi, nowe wyzwania, będzie nie tyle lżejszy, co korzystniejszy w potrzebne doświadczenie. Cieszę się, że mogłam zostać moderatorem i wciąż bardzo cieszę się ze sprawowania tej funkcji. Mam nadzieję, że wszystkim przyszły rok przyniesie samo szczęście, ciepło i dużo miłości i że w podobnym składzie będziemy wymieniać się prezentami i składać życzenia za rok.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 0:29, 31 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
No więęęęc, ten rok był dla mnie dosyć ciężki. Przeżyłam naprawdę wiele fajnych rzeczy, miałam niezapomniane wakacje, ale stało się sporo rzeczy, które potoczyły się zupełnie nie po mojej myśli. Straciłam wokół siebie wielu wspaniałych ludzi, ale zyskałam jednego z najlepszych przyjaciół na świecie. Jestem beznadziejna w pisaniu takich rzeczy, ale chciałam podziękować wszystkim, którzy byli ze mną. Tym w realnym świecie, jak i tym, których poznałam na forum, czy tumblrze. Dziękuję wszystkim, którzy są ukryci pod serduszkami w moim podpisie, bo ogromnie Was kocham.
A na 2013 życzę sobie zdanej matury i prawa jazdy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata
Przyjaciel
Dołączył: 24 Mar 2010
Posty: 1437
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 42 razy Ostrzeżeń: 0/8
Płeć: Solistka
|
Wysłany: Wto 14:44, 01 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Jeśli chodzi o forum, to rok 2012 był spokojny. Nie przypominam sobie większych kłótni więc jest peace and love. Zdobyliśmy wiele nowych userów, niestety część (większa) nie pisze na forum.
Jako admin, marzę o aktualizacji wersji forum, albo chociaż rozszerzenie niektórych funkcji.
Pragnę podziękować niezastąpionym Modom, bez których to forum by nie funkcjonowało. Nie dałabym rady sama tego ogarnąć, a oni świetnie sprawdzają się w roli moderatora. Dziękuje kochani!
Podziękowania idę oczywiście też do użytkowników. Nie oszukujmy się, forum bez Was nie byłoby forum i najprawdopodobniej byłoby zapomnianym adresem... Dziękuję że jesteście.
Prywatnie, mogę powiedzieć że ten rok był średni. Jeśli chodzi o sferę edukacyjną, lepiej niż mogłabym sobie wymarzyć. Wszystko ogarnięte, certyfikat zdany, jest dobrze. W otoczeniu przyjaciół, zmieniło się wszystko. Na początku straciłam przyjaciółkę, ostatnio bardzo bliskie koleżanki z którymi znam się od 4 roku życia. Ale może tak miało być. Jestem w nowym otoczeniu, nie wiem czy lepszym. Zobaczymy.
Do moich postanowień na pewno zaliczam poprawienie ocen (ciągnę do paska, możliwe że po trupach do celu), stracić 5 kg ( będzie ciężko), wyjechać do Londynu w wakacje (btw ktoś chętny? gwarantuje świetną zabawę i stawiam colę/piwo)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anastasie
I głos
Dołączył: 03 Maj 2011
Posty: 440
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/8 Skąd: United Kurtdom Płeć: Solistka
|
Wysłany: Wto 19:34, 01 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
No to i ja skrobnę.
2012 był... Właściwie nie wiem jaki. Mam wrażenie, że był po prostu ciągiem dalszym 2011. Poza ostatnimi miesiącami, słodko-gorzką końcówką, nie zdarzyło się nic ważniejszego.
Ale w dużym stopniu właśnie listopad i grudzień wpłynęły na moje podejście i plany na 2013 rok - ufanie ludziom mi nie wychodzi, powinnam dbać o stare znajomości i częściej brać to, na co zasługuję. W 2013 czeka mnie podróż za ocean, osiemnastka (która niezbyt mnie cieszy) i, mam nadzieję, wiele innych zdarzeń, które upewnią mnie w tym, że podejmuję dobrą decyzję.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Anastasie dnia Wto 19:34, 01 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jasmin
Kwartet
Dołączył: 03 Kwi 2011
Posty: 458
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/8
Płeć: Solistka
|
Wysłany: Wto 20:54, 01 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
2012 to przede wszystkim spełnienia marzenia o wakacjach w Tallinnie oraz koncert ukochanego Linkin Park. Poza tym poznanie mnóstwa ludzi, mniej lub bardziej fajnych i wartych rozwijania dalszej znajomości, przeczytanie masy książek, ficków, wynajdywanie nowych seriali i poszerzanie zbiorów muzycznych. Pod koniec roku chyba nawet powoli zaczęło mi się układać w głowie co chcę dalej robić i w którą stronę iść w życiu zawodowym, że tak to określę, tyle dobrego niech będzie, bo w prywatnym nic się nie zmieniło (nie wiem czy to plus czy nie, może nie będę tego oceniać, żeby się negatywnie nie nastawiać).
W 2013 chciałabym
- przestać się przejmować, szeroko pojmując
- nie tracić czasu ani energii na coś co nie jest tego warte, tym bardziej na ludzi, którym przypomina się o tym że istnieję tylko wtedy kiedy tego potrzebują
- wybrać w końcu coś co chcę zmienić i konsekwentnie do tego dążyć
- nauczyć się nie zastanawiać n czasu nad tym co czytać/pisać/oglądać/robić tylko raz raz decydować i iść dalej
I niech ten rok będzie tylko lepszy dla nas wszystkich, o!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 17:52, 03 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
2012 był średnim rokiem. Jest może kilka wydarzeń które chciałabym poetórzyć, a o reszcie po prostu chcę jak najszybciej zapomnieć.
W tym roku chciałabym się wreszcie tak prawdziwie zakochać i przestać bać się zobowiązań. Przydałoby się też troche więcej zaangażowania w to co robie. Do tego kilka kilogramów mniej. No i najważniejsze, ale to nie postanowienie tylko nadzieja : Oby moja mama wyzdrowiała i żeby jej stan zdrowia się nie pogorszył
2013 - please be good
|
|
Powrót do góry |
|
|
WuTetka
Trio
Dołączył: 26 Sie 2010
Posty: 901
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/8 Skąd: Czarna Dziura Płeć: Solistka
|
Wysłany: Czw 18:31, 03 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
2012 nie był zły, ale dobry też nie. Dostałam się do dobrej szkoły, do dobrej klasy, poznałam świetnych ludzi, ale również borykałam się z problemami moimi i mojej rodziny.
Mam nadzieję, że rok 2013 przyniesie zmianę (z resztą, już niestety przyniósł). Chcę coś zmienić. Chcę odzyskać kontrolę i sprawić, zeby moje życie było czegoś warte. Chcę żyć tak, żeby niczego nie żałować. Mam nadzieję, że uda mi się to osiągnąć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
magi18
I głos
Dołączył: 12 Mar 2012
Posty: 341
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/8 Skąd: Rzeszów Płeć: Solistka
|
Wysłany: Czw 21:09, 03 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
2012 rok dla mnie był nijaki. Straciłam przyjaciółkę, myślałam, że to będzie przyjaźń na wieki, ale się niestety pomyliłam. Walczyłam o tą przyjaźń jak mogłam, żeby się jednak zachowała, a tu, cóż. Ona nie chciała. Nie wiem czy dobrze zrobiłam idąc na magisterkę, mam dziwne współlokatorki, które mnie nie lubią. Ale się obroniłam, nie miałam większych problemów z egzaminami (a te problemy będą niestety podczas tej sesji). Były problemy i w rodzinie i ze zdrowiem (brata). Były też szczęśliwe chwilę. Parę razy się naprawdę wygłupiłam (aż wstyd mi potem było). Pod koniec roku doszłam do wniosku, że jestem beznadziejna.
Nie mam pojęcia co się spodziewać po 2013 roku. Mam parę postanowień. Wiem, że muszę zmienić nastawienie do siebie i świata. Cóż, nie ufam ludziom, parę razy mnie zranili, więc nie zaprzyjaźniam się od razu nowo poznanym człowiekiem - może to błąd. Muszę zmienić mój sposób myślenia, nie mogę być aż taką pesymistką i powinnam się bardziej otworzyć na ludzi. Chciałabym żyć tak, aby móc potem powiedzieć, że naprawdę robię to co lubię, to co chcę, że jestem szczęśliwa. A póki co, tak niestety nie jest. Zazdroszczę innym, że wiedzą co chcą robić w życiu. A ja jestem zagubiona w tym świecie, jakby to nie było może miejsce. Dlatego ten rok musi być moim rokiem. Muszę się zmienić, abym choć trochę zyskała pewności siebie.
Chciałabym aby 2013 był lepszy od 2012. No, ale zobaczymy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 8:57, 04 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
2012? Mam dziwne przeczucie, że drugi taki rok może się długo nie powtórzyć, ale z drugiej strony sami jesteśmy kowalami swojego losu, prawda? Tak więc zmotywowany osiągnięciami i sukcesami roku ubiegłego biorę się do roboty, poprzeczka w górę i jedziemy dalej
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mihashi
Przyjaciel
Dołączył: 26 Sty 2011
Posty: 1564
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 51 razy Ostrzeżeń: 4/8 Skąd: United Kurtdom Płeć: Solistka
|
Wysłany: Pią 12:35, 04 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
2012...uch, nie podobał mi się ten rok. niby zyskałam znajomych, ale gdzie są teraz/ nie zdałam klasy, miałam 18-stke...nic takiego się nie działo. Ale nie był to dobry rok.
moje postanowienie? Zdać do następnej klasy...
A co do 2013...uch, nie wiem. Jak na razie dobrze się nie zapowiada.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 14:27, 04 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Bardzo, bardzo niefajny rok, żeby nie powiedzieć, że najgorszy.
Nic miłego tak naprawdę nie zapadło mi w pamięci, wakacje były nudne i z perspektywy czasu mam wrażenie, że bardzo zmarnowane.
To wszystko wynagradzają mi jedynie ostatnie tygodnie, po raz pierwszy moja ciężka praca przyniosła jakieś efekty, przeszłam do etapu wojewódzkiego z trzech przedmiotów, teraz żeby tylko tego nie zmarnować.
Poznałam się na kilku ludziach, doszło do tego, że z jedną z byłych najlepszych przyjaciółek łączy mnie jedynie zwykłe 'cześć'.
Poza tym, wiadomo, nadal jeśli kogokolwiek z mojego otoczenia "toleruję" to już jest osiągnięcie. Jestem bardzo negatywnie nastawiona do ludzi i zawierania jakichkolwiek nowych znajomości, co chciałabym zmienić.
Cóż, 2013 zaczął się okropnie, po prostu okropnie, tragiczna wiadomość, szczerze mówiąc, zrozumiałam dopiero teraz, jak bardzo kruche jest ludzkie życie. Mam tylko nadzieję, że dalej będzie tylko lepiej, bo tak dużego zawodu jak 2012 pragnę uniknąć za wszelką cenę.
Chciałabym nie zmarnować tego, co osiągnęłam pod koniec zeszłego roku, żeby w końcu ktokolwiek mnie docenił.
I sama chyba chciałabym docenić, jak dużo mam, bo na razie tylko narzekam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
SaintRebel
Przyjaciel
Dołączył: 31 Gru 2010
Posty: 1851
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 60 razy Ostrzeżeń: 1/8
Płeć: Solistka
|
Wysłany: Pią 15:47, 04 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Chyba najgorszy rok w moim życiu. Strasznie się zmieniłam, moje życie się zmieniło, straciłam kontakt z naprawdę wieloma ludźmi i tego żałuję. Stałam się bardziej nieśmiała z powodu osób, z którymi się kumpluję. Moja najlepsza przyjaciółka ma poważne problemy, a ja nie mam pojęcia, co w związku z tym zrobić i tylko ją pocieszam mówiąc, że będzie lepiej. Moje oceny się pogorszyły, wakacje nie należały do najlepszych, ogólnie rzecz biorąc jest nienajlepiej.
Początek roku 2013 jest jak dla mnie tragiczny, ostatnie kilka dni były dla mnie koszmarem. Dzisiaj rano zaczęłam płakać na przystanku autobusowym i po całości zawaliłam szkołę. Moim postanowieniem na 2013 rok jest po prostu wzięcie się za siebie pod względem nauki i zachowania.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lovejoy
Przyjaciel
Dołączył: 21 Sty 2011
Posty: 1135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy Ostrzeżeń: 2/8 Skąd: z el ej. Płeć: Solistka
|
Wysłany: Pią 16:02, 04 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
2012 - był dla mnie strasznie ciężki, ale w generalnym rozliczeniu wychodzi raczej na plus - przezwyciężyłam wiele moich słabości, skończyłam szkołę, zdałam prawko, dostałam się na studia, przeprowadziłam do Krakowa. I choć psychicznie jestem strasznie zmęczona, chyba było warto.
2013 - naprawdę zaczęłam super, byłam radosna i pełna zapału, przeświadczenia że to ten rok! jednak wiadomość o Ani spadła na mnie jak grom z jasnego nieba i nie wiem, jak długo czasu będzie musiało minąć, żebym przynajmniej się choć trochę pozbierała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|