Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
.Ann.
I głos
Dołączył: 16 Kwi 2010
Posty: 350
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/8
Płeć: Solistka
|
Wysłany: Pią 17:10, 01 Kwi 2011 Temat postu: POWRÓT W GLEE (SPOILERY) |
|
|
Glee powoli zmierza do finału serii. Nie wiadomo jak zakończą się zmagania chóru z rywalami w Nowym Jorku. Wiadomo natomiast, że życie uczuciowe jednego z członków Glee bardzo się skomplikuje i to za sprawą pewnego, dość niespodziewanego, powrotu! Spoilery!
Do Glee wraca Jonathan Groff, czyli serialowy Jesse St. James. To ten sam bohater, który w poprzednim sezonie produkcji uwodził Rachel i szpiegował na rzecz Vocal Adrenaline. Fani pamiętają zapewne, że wszystko skończyło się dość dramatycznie.
Teraz Jesse powraca i zagości w aż trzech odcinkach Glee! Jego bohater znowu wprowadzi zamieszanie w życie Rachel. Będzie chciał ją przeprosić i odzyskać.
Jak myślicie, uda mu się? Chcielibyście żeby Jesse i Rachel byli razem?
źródło: poprorner.pl
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez .Ann. dnia Pią 17:11, 01 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
SaintRebel
Przyjaciel
Dołączył: 31 Gru 2010
Posty: 1851
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 60 razy Ostrzeżeń: 1/8
Płeć: Solistka
|
Wysłany: Pią 17:14, 01 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Żartujesz? Ja ich kocham, oni muszą być razem! Poważnie, Finchel wkurza mnie tak bardzo, że chciałabym je rozwalić o ścianę (ćśś, w tym zdaniu nie chodzi o logikę). Jeśli ta bezsensowna para miałaby być endgame, to ja chcę Groffka w trzeciej serii. Jeśli się dowiem, że Finchel wraca w trzeciej serii, a Jesse nie, to chyba stracę cały szacunek do RM =.=
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 17:38, 01 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Kocham Jessiego. Całym swoim malutkim serduszkiem. I kocham odcinki, kiedy jest z Rachel, kiedy ona jest TAK mocno szczęśliwa, kiedy widzę, że naprawdę się uśmiecha. Ale nie wyobrażam sobie Glee bez Finchel, naprawdę. Dla mnie oni są taką prawie pewą endgame. Bo od początku to była para, która miała być razem do końca, mimo przeszkód (Quinn i wgl).
Chcę powrotu Jessiego najnajnajnajnajbardziej na świecie, ale St. Berry już nie tak bardzo. Chociaż to się pewnie łączy jedno z drugim.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 17:41, 01 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
A ja wciąż w to nie wierzę, no ale zobaczymy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 11:24, 02 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
ja juz sie wypowiadalam gdzies na ten temat... bardzo sie ciesze z jego powrotu, bo! patrze na niego nie jak na Jessego a jak na Jonathana, ktorego uwielbiam, szczegolnie w polaczeniu z Lea Michele. I uwielbiam ta chemie miedzy nimi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 11:38, 03 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Niee , nie lubię tego Jessiego i tej jego cudownej twarzyczki . On jej złamał serce , ona tak się zaangażowała a ten co ? Nie chcę żeby znowu świecił tym swoim uśmieszkiem i paradował po serialu .
|
|
Powrót do góry |
|
|
SaintRebel
Przyjaciel
Dołączył: 31 Gru 2010
Posty: 1851
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 60 razy Ostrzeżeń: 1/8
Płeć: Solistka
|
Wysłany: Nie 11:56, 03 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
kappi napisał: | Niee , nie lubię tego Jessiego i tej jego cudownej twarzyczki . On jej złamał serce , ona tak się zaangażowała a ten co ? Nie chcę żeby znowu świecił tym swoim uśmieszkiem i paradował po serialu . |
Przecież on nie przyjdzie do serialu i powie Rachel "hej, to jak, znowu jesteśmy razem?". Od tego są przeprosiny. Liczę, że Rachel mu wybaczy i zostaną na wieki, wieków amen i będą mieć całą gromadkę uzdolnionych wokalnie dzieciaczków z tymi cudownymi Groffkowymi loczkami... A jeśli zapraszają go tylko po to, żeby zamknąć ten rozdział, to się wkurzę. I prawdopodobnie nie tylko ja, to nie jakieś Blainchel - związek z góry skazany na porażkę. To jedna z najlepszych par tego serialu...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez SaintRebel dnia Nie 11:57, 03 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 12:23, 03 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
zgodze sie z toba, Saint! Druga polowa 1 sezonu glee to moje ulubione odcinki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 16:46, 03 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Może i masz rację , ale ja i tak go nie lubię ( :
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lea
Gwiazda Muzyki
Dołączył: 25 Cze 2010
Posty: 1780
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 1/8
Płeć: Solistka
|
Wysłany: Nie 20:58, 03 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
kappi napisał: | Niee , nie lubię tego Jessiego i tej jego cudownej twarzyczki . On jej złamał serce , ona tak się zaangażowała a ten co ? Nie chcę żeby znowu świecił tym swoim uśmieszkiem i paradował po serialu . |
W związek z Finn'em zaangażowała się jeszcze bardziej a mimo to Finn tego nie doceniał i zachował się jak ostatni du.ek Tak bywa podobno Każdy ma prawo się zrehabilitować i teraz jest czas Jessie'go
Ale rozumiem, że go nie lubisz, ja też nie przepadam za wszystkimi w Glee, noale Jessie jest fajny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
anne
I głos
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 392
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/8
|
Wysłany: Pon 13:19, 04 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
ale to może być dobry motywator dla Finna...bo jak ten nie widzi konkurencji to zamula
A ja mam nadzieje, że Rachel mu jednak nie wybaczy...bo to co zrobił jest po prostu niewybaczalne!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 17:44, 04 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
nie mogę się już doczekać st. berry Jonathan ma to "coś" i gdy pojawia się na ekranie to nie mogę oderwać oczu od monitora uwielbiam wszystkie odcinki 1 sezonu od hello począwszy, ale nie ukrywam, że Finchel też b. lubię... może jakiś trójkącik?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 22:52, 09 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Tylko 3 odcinki?! Przez całą drugą serię czekałam na Jessie'go i mam go widziec tylko w trzech odicnkach? Nie, to jest dla mnie niedopuszczlane. Jak nie wróci też w trzeciej serii, to ja po prostu przestaję ogladać Glee. Serial bd mi się podobał, ale dopiero po St. Berry go pokochałam. Lubię Finchel, ale nic nie może wiecznie trwać, a mnie irytuje, kiedy jakaś para z góry (od pierwszego odcinka praktycznie) jest na siebie skazana. W prawdziwym życiu tak przecież nie ma, a oni wracali do siebie już 3 razy o ile się nie mylę. Z umiarem proszę....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 12:32, 10 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Jessie♥ taką miałam nadzieje,że powróci, bo ta cała sprawa z ich rozstaniem nie do końca została wyjaśniona;D także się cieszę Lubię go, bo na prawdę poczuł coś do Rachel, między nimi była magia
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 19:27, 10 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Zgodzę się z większością, ze Finchel się przejadła. Za dużo ich. Dlatego jak najbardziej cieszę się z powrotu Jessiego ! W niebie bym była, gdyby Puckleberry powróciło, ale nie wymagam zbyt wiele i cieszę się na możliwy powrót St.Berry ! Jedno jest pewne, w tym momencie serialu wszystko lepsze niż Finchel. ^^
|
|
Powrót do góry |
|
|
MaDa_8
II głos
Dołączył: 13 Kwi 2011
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/8 Skąd: ZG Płeć: Solistka
|
Wysłany: Wto 20:14, 10 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Ja mam taką lekką niejasność. Wydawało mi się, że Jessie nie był w ND żeby szpiegować, tylko żeby naprowadzić Rachel na jej matkę (Shelby). Znaczy tak mi się wydaje.
Bardzo chcę powrotu Jessiego. I na pewno St. Berry. Jednak myślę, że jeśli nie będzie Finchel to będzie Fuinn a tego nie znoszę dużo bardziej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
SaintRebel
Przyjaciel
Dołączył: 31 Gru 2010
Posty: 1851
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 60 razy Ostrzeżeń: 1/8
Płeć: Solistka
|
Wysłany: Wto 20:28, 10 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
mada_8 napisał: | Ja mam taką lekką niejasność. Wydawało mi się, że Jessie nie był w ND żeby szpiegować, tylko żeby naprowadzić Rachel na jej matkę (Shelby). Znaczy tak mi się wydaje. |
Ponieważ tak było, tylko ND o tym nie wie .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MaDa_8
II głos
Dołączył: 13 Kwi 2011
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/8 Skąd: ZG Płeć: Solistka
|
Wysłany: Wto 21:15, 10 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Aha. No to wszystko jasne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 16:11, 19 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Mam strasznie wielką nadzieję, że Jessy powróci w serialu w 3 sezonie... Uwielbiam go z Rachel
wiadomo może już coś na temat jego udziału w dalszych odcinkach?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 18:01, 22 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Ostatnio widziałam go w jakimś programie sniadaniowym i mówił że sam nie wie czy bedzie w trzecim sezonie. Wszystko mozliwe. Ale mam przeczucie ze jeszcze namiesza w nastepnym sezonie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|