Sezon 3 - co juz wiadomo [spoilery]

Gość

No, teraz mogliby go rozwinąć, jak rozwijają Mike, Brittany itd. Smile

Ale nie, łatwiej było wykopać kogoś z potencjałem, żeby mieć Finna 2.0.

Lea

Sorry za offa, ale mnie Matt pasowałby nawet do Mercedes obecnie Smile

Matt był świetnym tancerzem i jak dla mnie wraz z Britt i Majkiem Czangiem, dbali o to żeby występy Glee miały jakąś fajną choreografię.
I tak sobie myślę, że skoro ktoś miałby być wykopany z obsady w celu zrobienia miejsca dla nowej postaci, to może być tym kimś ktokolwiek, bez znaczenia czy jest to postać pierwszoplanowa, czy drugoplanowa. I drugie przemyślenie Ryanowi chyba odwala Sad

Chyba zaczyna mu brakować pomysłów na rzwój akcji w serialu.

Gość

niech nareszcie pozwoli pocałować się Kurtowi i Blaine'owi wszyscy na to czekają a jakoś chyba mu się nie śpieszy Sad

Przywrócony_id:(468)

Gość

Przywrócony_id:(468)

Gość

Gość

Mi sie to nie podoba co tu piszecie Razz

Problem polega na tym, że jak zacznę oglądać serial i mi się spodoba, to oglądam potem do końca choćby nie wiem co. A zanosi się na to, że Glee będzie coraz gorsze Sad

Gość

jak wykopią obsadę to będzie tragiczne, nie gorsze.
chociaż nie mówię że nie będę oglądać i może nawet mi się spodoba "inna wersja" glee ale kurde... glee to glee, ma być tak jak jest.

Gość

Dlaczego ma być gorsze? Nie widzieliście tego, więc nie oceniajcie Very Happy

Gość

Może nie tyle gorsze, co inne. Jesteśmy przyzwyczajeni do tej ekipy i ciężko się rozstać.
Dobry przykład Skins - gdzie co dwa sezony wymieniają obsadę. Ja zaczęłam oglądać II generację, potem dopiero pierwszą, więc nie czułam za bardzo braku, ale teraz ma wyjść III i nie jestem pewna czy będę chciała oglądać.

Lea

Przywrócony_id:(468)

Lea

W sumie to masz rację Maju Sad

Gość

Ja też się dołączę do dyskusji, a co.

Ja szczerze mówiąc, nie powiem, żebym była zaskoczona wymianą obsady, bo to było do przewidzenia. Ale żeby dodawać do trzeciego sezonu znowu nową postać?

No bo szczerze mówiąc, po tym sezonie nie mogłabym się pożegnać z nikim z aktualnej obsady (z wyjątkiem Sama i Finna, ale o tym mogę tylko pomarzyć). Więc nie rozumiem całego zamieszania z nową postacią. No bo Kurcie! jak mają dodawać nową postać, to automatycznie muszą kogoś wywalić, by zachować równowagę. Bo przecież już z tą obsadą sobie nie radzą, a co dopiero z większym gronem.

Co do mojego oglądania po sezonie 3... Powiem tak. Jeśli zostawią Darrena na sezon 4 to będę oglądać. Bo nie ma bata bym tego nie zrobiła. Ale nie wyobrażam sobie tego w żaden sposób, gdyż [marzenia Van a propos Klaine mogą być lekko spoilerowe][oczywiście fangirl mode on] wyobrażam to sobie w ten sposób, że Blaine przeniesie się do McKinley razem z Kurtem i będą mieli własny korytarz slow-motion, jak w Dalton. Zostają parą, oczywiście. Skończy się sezon 2, Blaine kończy szkołę (jest starszy od Kurta o rok, co czyni go high school senior) i co jakiś czas pojawia się w odcinkach jako jego chłopak lub oblewa i dalej uczą się razem. Ale druga opcja byłaby dziwna i mało prawdopodobna. No bo tak na zdrowy rozum... Blaine nie jest typem facet który by nie zdał z klasy do klasy. No bo seriously... To nie możliwe. Więc pytanie jest takie: jak mają zamiar to rozwiązać?[koniec marzeń. Możecie teraz zacząć kiwać głową z niedowierzania i litości nad tą biedną Klaine'ową duszyczką(Van)][fangirl mode off]

Gość

Po prostu dodadzą kilka nowych klas Very Happy

Co by za szybko nie skończyli szkoły. Zamiast 3 klas liceum będzie 5 ;D REFORMA SZKOLNICTWA!