|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 20:23, 13 Cze 2010 Temat postu: Wywiad z Nayą Riverą |
|
|
Jako gwałtowna i przebojowa Santana w Glee, Naya Rivera szybko zaczęła być rozpoznawalna jako ulubiona cheerleaderka z serialu (wraz z graną przez Heather Morris – Brittany). Aktualnie aktorka dostała zielone światło od producentów i dołączyła do stałej obsady, co oznacza że będzie się pojawiać regularnie w odcinkach. Jak na razie, mimo że jest w chórze jeszcze nie została zmuszona do pozbycia się swojego uniformu cheerleaderki.
Kiedy nie masz swojego charakterystcznego stroju cheerleaderki, jaki jest twój własny styl?
To zależy. Na co dzień zwykle ubieram mokasyny i jeansy. Liczy się dla mnie przed wszystkim wygoda. Jestem zdecydowanie dziewczyną lubującą się w jeansach i koszulkach. Nie zakładam szpilek częściej niż to konieczne.
Pomyślałaś kiedykolwiek o tym, że chciałabyś w końcu założyć jakiś inny strój [w serialu]?
Nie, szczerze to bardzo mi się podoba, że ona ciągle nosi właśnie to. Myślę, że to ją chroni przed napiętnowaniem, które jak wiadomo nie jest obce członkom klubu.
Która postać z Glee najbardziej przypomina ciebie z czasów liceum?
Jeśli Rachel Berry i Artie mieliby dziecko – to byłabym ja. Żyłam trochę w swoim własnym świecie, wiele osób uważało mnie za denerwujacą. Mam na myśli, że ludzie rozmawiali ze mną ale jednocześnie byłam cały czas nieco inna.
Byłaś także w liceum tak podzielonym i bezwzględnym jak to przedstawione w Glee?
Nie mam zbyt dobrych wspomnień ze szkoły średniej. Miałam problem z wpasowaniem się. Nie miałam bliższych przyjaciół, inni nie byli dla mnie zbyt mili. Trzymałam się więc sama ze sobą, mimo że większość osób w tym wieku chce należeć do grup w stylu: “Chcemy jeść lunch tutaj, więc ty nie możesz tutaj jeść.” Zawsze uważałam to za głupie.
Pojawiłaś się na balu maturalnym?
Tak, poszłam tam raz… Wydawało mi się, że jestem na tyle fajna. Byłam ubrana w straszną sukienkę, wstyd mi kiedy oglądam te zdjęcia. To jest naprawdę ujmujące i słodkie jednocześnie. Mam zdjęcia zarówno sprzed i po. Na pierwszym jestem dopiero w drodze na bal, byłam bardzo szczęśliwa. Potem jest to drugie zdjęcie, na którym moje włosy są w całkowitym nieładzie a makijaż wprost spływa.
To nie brzmi jak warta wspomnień szkolna potańcówka.
Tak! W dodatku musieliśmy wynając bus, dlatego też nie mogłam pojechać limuzyną. Mój partner potem żartował sobie ze mnie przez całą noc. Zaproponował mi wynajęcie pokoju w hotelu na noc, na co odpowiedziałam “nie”. Nie odzewał się do mnie już nigdy więcej.
Mądre posunęcie.
Dokładnie, jestem dumna z siebie.
Skąd pochodzi twoje imię? Jest piękne! Kryje się za tym jakaś historia?
Nie wiem z jakiej kultury się wywodzi, ale moja mama usłyszała je w jednym z odcinków Fantasy Island. Nigdy nie widziałam tego serialu, ale słyszałam że to jest histeryczne. Wiem, że wyszła z wody bogini, której imię brzmiało właśnie Naya i moja mama od razu uznała, że kocha to imię. Miała wtedy papugę, którą nazwała Naya… jeszcze zanim urodziłam się ja.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Agata
Przyjaciel
Dołączył: 24 Mar 2010
Posty: 1437
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 42 razy Ostrzeżeń: 0/8
Płeć: Solistka
|
Wysłany: Nie 21:33, 13 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Lubie ją!
Jest bardzo przyjazna i miła
Nie mogę sobie wyobrazić sobie jej jako ofermy no ale może to kwestia serialu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 21:38, 13 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Ja też ją lubię, zabawna jest.
A te jej wspomnienia z balu maturalnego.. omg
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 21:56, 14 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
A ja jestem nią oczarowany:)
Ideał kobiety, jak dla mnie.
I
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|